Głębsze źródła zawodowych wyzwań
1.Kolejna sztuczka na radzenie sobie ze stresem? Naprawdę?
Próbowałaś już wszystkiego? Kolejny kurs zarządzania czasem. Jeszcze jedna aplikacja do planowania zadań. Weekend w SPA. Dłuższy urlop. "Lepsze" nastawienie. I co? I nic. Problemy wracają jak bumerang, a frustracja tylko rośnie.
To trochę jakby leczyć zapalenie płuc ziołową herbatką – może i na chwilę zrobi się cieplej, ale choroba i tak szaleje w najlepsze.
2.Co naprawdę siedzi pod maską zawodowego wypalenia?
No dobra, czas na niewygodną prawdę.
Twoje zawodowe problemy rzadko mają swoje źródło wyłącznie w pracy. To tylko wierzchołek góry lodowej – ten widoczny fragment, który wszyscy widzą, łącznie z Tobą.
Ale pod powierzchnią? Tam dzieje się prawdziwy dramat.
Za tym ciągłym stresem często stoi podświadome przekonanie, że musisz nieustannie udowadniać swoją wartość.
Jak mantra kręci się w głowie: "nie jestem wystarczająco dobra", "zaraz odkryją, że nie nadaję się na to stanowisko", "muszę pracować dwa razy ciężej niż inni".
Nie potrafisz delegować zadań? Może to wcale nie kwestia organizacji, a raczej perfekcjonizmu wyćwiczonego jeszcze w szkole podstawowej.
Albo przekonania, że "skoro chcesz coś zrobić dobrze, zrób to sama". Brzmi znajomo?
Problemy z wyznaczaniem granic w pracy? Spójrz wstecz na wzorce z domu rodzinnego. Czy przypadkiem nie nauczono Cię, że "najpierw obowiązki, potem przyjemności"? I czy te "przyjemności" kiedykolwiek nadchodziły?
3.Tradycyjne rozwiązania - czyli jak wciąż wpadać w tę samą dziurę
Eskalacja problemu jest jak film, który oglądasz po raz trzeci, a nadal łudzisz się, że zakończenie będzie inne:
- Zarządzanie czasem – super, teraz masz idealnie zaplanowany kalendarz wypełniony zadaniami, które Cię męczą, tylko że w bardziej uporządkowany sposób…
- Techniki relaksacyjne – oddychanie głęboko przez 5 minut, by potem wrócić do 9 godzin pracy w toksycznym środowisku. To trochę jak robienie sobie przerwy na papierosa podczas maratonu – niby chwila wytchnienia, ale czy to naprawdę pomaga?
- Szkolenia z asertywności – świetnie, teraz wiesz, jak mówić "nie", ale i tak nie potrafisz tego robić, bo głęboko w środku czujesz, że nie masz do tego prawa.
To jak zmienianie opatrunku na ranie, która potrzebuje operacji. Prędzej czy później problem wróci, tylko w gorszej wersji.
4.Holistyczne podejście – czyli czas przestać walczyć z wiatrakami
Prawdziwa transformacja zawodowa wymaga spojrzenia na całe Twoje życie.
Bo prawda jest taka, że:
- Twoja podświadomość ma własny program – i to ona często kieruje Twoimi decyzjami zawodowymi, czy Ci się to podoba, czy nie
- Twoje ciało mówi "dość" zanim umysł to zauważy – te bóle głowy, problemy ze snem czy ciągłe infekcje to nie przypadek
Dopiero gdy dogryziesz się do tych głębszych warstw, możesz wprowadzić trwałe zmiany. Praca z podświadomością, medytacja prowadzona czy techniki NLP pozwalają nie tylko zauważyć problem, ale przeprogramować negatywne schematy.
Prawdziwa transformacja nie przychodzi z kolejnego kursu zarządzania czasem czy aplikacji do medytacji.
Przychodzi z głębokiej, świadomej pracy nad źródłami Twoich wyzwań.
Jeśli chcesz odzyskać władzę nad swoim życiem zawodowym i osobistym znajdź osobę, która przeprowadzi Cię przez proces, który sięga znacznie głębiej niż tylko powierzchowne rozwiązania.
Nie czekaj, aż Twoje życie zmieni się samo. Jedyną osobą, która może tego dokonać jesteś Ty, ale musisz podjąć działania inne niż dotychczas.
Z serdecznością
Magda Wojcieszuk
Może Cię zainteresować:
© Magda Wojcieszuk | Polityka prywatności | Regulamin